Według oryginalnej receptury falafele powinno się robić z surowej wcześniej namoczonej ciecierzycy, miałam tak zrobić niestety zapomniałam i ugotowałam ciecierzyce, dlatego moje są w takiej wersji, natomiast warto spróbować zrobić je z nieugotowanej ciecierzycy mi smakują o wiele bardziej, dodatkowo te z ugotowanej ciecierzycy mogą się lekko rozpadać, dlatego jak wolicie, natomiast dodatkowo je upiekłam (zamiast smażyć w głębokim tłuszczu) i dodałam szpinak. Możecie podawać je z ulubionymi dodatkami i sosami, ja podałam je z humusem paprykowym primavika wymieszanym z jogurtem i bazylią, świetnie smakują również z sosem tzatziki.
Składniki : - paczka ugotowanej ciecierzycy - paczka szpinaku - 2 ząbki czosnku - przyprawy ( curry, słodka papryka, czosnek, pieprz, sól) Na sos - humus paprykowy primavika - kilka łyżek jogurtu - kilka listków posiekanej bazylii - kilka łyżek sezamu Przygotowanie : Szpinak podsmażyć z czosnkiem, zmielić (blenderem, maszynką do mięsa) razem z ciecierzycą dodać przyprawy, piec ok 40 minut lub jak zaczną się rumienić, podawać z sosem :)
To już chyba wiem co sobie zażyczę u mojego lubego jutro na obiad ;) Bo niestety sama mogę schrzanić, jestem antytalent kulinarny. Ale aż mi ślina pociekła.
Bardzo fajny pomysł na szpinak! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam falafele! ze szpinakiem - to bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTo już chyba wiem co sobie zażyczę u mojego lubego jutro na obiad ;) Bo niestety sama mogę schrzanić, jestem antytalent kulinarny. Ale aż mi ślina pociekła.
OdpowiedzUsuńWyglądają jak arabskie "kobiece pępki", takie ciasteczka. A falafel uwielbiam, fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak a takie cudeńko chętnie zjem ;-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na pyszne danie :-)
OdpowiedzUsuńAle piękne! Smak musi być wyśmienity :) Nie robiłam, ale z chęcią wezmę przepis. Pysznie wyglądają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń