Dzisiaj przepis na przepyszne i bardzo zdrowe ciasteczka owsiane z dodatkiem nasion chia, te malutkie ziarenka skrywają w sobie bardzo dużo składników odżywczych dużo wapnia, cynku i kwasów tłuszczowych omega 3 ( mają ich znacznie więcej niż łosoś) dlatego warto włączyć je do codziennej diety :)
Składniki :
Na 16 ciasteczek
-2,5 szklanki płatków owsianych (zmielonych)
- 10 płaskich łyżek nasion chia
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych (najlepiej niesiarkowanych)
- 2-3 czubate łyżki miodu
- 2-3 łyżki oleju kokosowego ( może też być inny roślinny)
Przygotowanie:
Nasiona chia zalać gorącą wodą (ok 20 łyżek) i na chwilę odstawić, wymieszać pozostałe składniki i dodać nasiona chia, wyrobić ciasto ( musi powstać zwarte ciasto, z którego można uformować kulę jeśli takie nie jest należy dodać więcej nasion chia z wodą lub miodu) formować małe ciasteczka zrobić dziurkę w środku i piec ok 20-25 minut w temperaturze 175 stopni uważając, żeby się nie przypaliły po wyciągnięciu z piekarnika można je nadziać dżemem, musem truskawkowym lub zmiksowanymi truskawkami :)
Smacznego :)
Ale musiało pięknie pachnieć w całej kuchni kokosem zaraz po upieczeniu :) Piękne ciasteczka. Bardzo apetycznie się prezentują. No i nawet chia zawierają- super. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniały mi się moje ulubione ciasteczka z marmoladą z dzieciństwa, te wyglądają jeszcze lepiej :D
OdpowiedzUsuńwyglądają uroczo, a smakują pewnie jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe te ciasteczka :-) mniam wyglądają cudnie :-) no i moje ukochane nasiona chia :-)
OdpowiedzUsuńZnakomite ciasteczka, porywam kilka do kawy :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne ciasteczka! I musiały pięknie pachnieć. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ciasteczka. A jak są jeszcze z tym musem truskawkowym - to przepadłam :}
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie składniki jakich użyłaś, więc jestem pewna, że smakowały magicznie :)
OdpowiedzUsuńNo i kolejne pychotki, bardzo kuszą Twoje propozycje. Samo zdrowie. Miłego dnia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają cudnie i na dodatek są bardzo zdrowe, chętnie zjadłabym jedno :)
OdpowiedzUsuń