Składniki:
- puszka fasoli białej
- puszka cieciorki
- ser feta ok 200 g
- pół małego jogurtu naturalnego
- pieprz, czosnek w proszku
Przygotowanie:
Zmiksować blenderem cieciorkę i fasole razem z fetą i jogurtem, doprawić do smaku przełożyć do papierowych foremek do muffin i wyłożyć na blaszkę do muffin, piec ok 40 minut w 160 stopniach.
Jeśli chcecie, żeby muffiny były bardziej zwarte i suche można dodać mąkę i jajko, chociaż mi najbardziej smakują w takiej wersji.
Te muszę takie wypróbować :) Wyglądają smakowicie !
OdpowiedzUsuńMuffiny robię często, ale z ciecierzycy jeszcze nigdy nie miałam okazji takowych wykonywać. Wyglądają bardzo ciekawie. No i taka lekka wersja bez jajek, mąki... super :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy ciecierzycy ,tak ,tak ,jestem z marsa .Pyszne muffinki.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam niesłodkich muffinek, ale skład Twoich bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam niesłodkich muffinek, ale skład Twoich bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńWytrawne muffinki, to coś dla mnie, porywam jedną :)
OdpowiedzUsuńz fasoli robiłam, ale z ciecierzycą jeszcze nie - super zdrowo ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, muszę spróbować, jak na słono to na bank mi posmakuja :)
OdpowiedzUsuń