Ziemniaki te pochodzą z Szwecji gdzie ponad 200 lat temu podano je w szwedzkiej restauracji Hasselbacken, bardzo szybko zyskały popularność również w innych krajach, gdzie do dnia dzisiejszego są przyrządzane, głownie dlatego, że są bardzo łatwe w przygotowaniu, kosztują niewiele a wyglądają bardzo efektownie, dlatego gdy znajomi wpadną z niespodziewaną wizytą wystarczy 20 minut by zaprezentować im ziemniaki w znacznie innej odsłonie.
Składniki: - 7 ziemniaków średniej wielkości - 3 łyżki oleju - sól, pieprz - gotowa przyprawa do ziemniaków lub ulubione zioła ( papryka, czosnek, cebula, rozmaryn)
Przygotowanie: Ziemniaki wyszorować ( nie obierać) i ponacinać na cienki 2-3 mm paki należy uważać by nie przeciąć ziemniaków na pół, polać olejem i przyprawami i wstawić na ok 20-25 minut ( w zależności od wielkości ziemniaków) do rozgrzanego do ok 200 stopni piekarnika.
Ponieważ to blog zdrowa kuchnia, to musze wam powiedziec, ze moja znajoma pracuje w Sanepidzie i tam robili z jakiegos powodu badania ziemniaków. Jest tyle nawozów, że dopiero około 1 cm pod skórką nie wykryto ich. Zatem te pieczone są pyszne, ale niestety niezbyt zdrowe, jeśli nie kupione z pewnego źródła. Inaczej trzeba obierać i to gruuubo!
No niestety tak jest, nie da się przed tym uciec, ja akurat miałam ekologiczne prosto z babcinego pola, no ale nie każdy ma taką możliwość lepiej jednak jeść warzywa nawet pryskane niż całkowicie z nich zrezygnować bo są nawożone, najlepiej swój ogródek, ekologiczna żywność no i kupowanie polskich warzyw w sezonie, ewentualnie grubo obierać, szorować i myć w wodzie z różnym ph, żeby dodatkowo pestycydy usunąć :)
Wyglądają bardzo imponująco ! Muszę takie zrobić.
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńU nas pieczone ziemniaki występują tylko w takiej wersji :) Cos wspaniałego!
OdpowiedzUsuńPonieważ to blog zdrowa kuchnia, to musze wam powiedziec, ze moja znajoma pracuje w Sanepidzie i tam robili z jakiegos powodu badania ziemniaków. Jest tyle nawozów, że dopiero około 1 cm pod skórką nie wykryto ich. Zatem te pieczone są pyszne, ale niestety niezbyt zdrowe, jeśli nie kupione z pewnego źródła. Inaczej trzeba obierać i to gruuubo!
OdpowiedzUsuńNo niestety tak jest, nie da się przed tym uciec, ja akurat miałam ekologiczne prosto z babcinego pola, no ale nie każdy ma taką możliwość lepiej jednak jeść warzywa nawet pryskane niż całkowicie z nich zrezygnować bo są nawożone, najlepiej swój ogródek, ekologiczna żywność no i kupowanie polskich warzyw w sezonie, ewentualnie grubo obierać, szorować i myć w wodzie z różnym ph, żeby dodatkowo pestycydy usunąć :)
Usuń