warstwa biała :
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 50 ml mleka roślinnego lub zwykłego
- 2 łyżki nasion chia
- 1-2 łyżki miodu ja użyłam rzepakowego, żeby zachować kolor
- 1-2 agaru lub żelatyny w wersji niewegańskiej
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 1 czubata łyżka kakao
- 2 łyżki cukru kokosowego
- szczypta cynamonu
- szczypta soli
- 1-2 agaru lub żelatyny
Składniki na warstwę ciemną oprócz żelatyny/agaru umieszczamy w garnuszku i podgrzewamy do zagotowania, następnie dodajemy wcześniej rozpuszczony w wodzie agar/ żelatynę (zgodnie z przepisem na opakowaniu) i mieszamy, do zagotowania przelewamy ciemną warstwę do silikonowych foremek na muffiny lub blaszkę , odstawiamy do stężenia do lodówki ok.20 minut, przygotowujemy warstwę jasną, wszystkie składniki oprócz żelatyny/agaru umieszczamy w garnuszku i podgrzewamy dodajemy wcześniej rozpuszczony w wodzie agar/żelatynę i mieszamy do zagotowania, wlewamy na warstwę ciemną, czekamy kolejne 15-20 minut i wlewamy resztę warstwy ciemnej (jeśli w tym czasie zgęstnieje można ją lekko podgrzać) odstawiamy do całkowitego stężenia ok 3 h lub na noc. Smacznego :)
Przepis bierze udział w konkursie durszlak superfoods, moim superfoods w tym przepisie są nasiona chia
Inne superfoods dostępne są tutaj www.sklepagnex.pl
Ale cudne .
OdpowiedzUsuńSkoro jest to blog wegetarianski to polega on na promowaniu takiego jedzenia. Po co wiec pisac ze we wersji niewege uzyc zelatyny..? Troche jakby napisac ze zamiast kotleta sojowego w wersji niewege mozna uzyc schabowego ;)
OdpowiedzUsuńPo to, że wpis jest też udostępniany w innych miejscach i dla mnie dużo łatwiej będzie użyć żelatyny :)
UsuńSkoro jest to blog wegetarianski to polega on na promowaniu takiego jedzenia. Po co wiec pisac ze we wersji niewege uzyc zelatyny..? Troche jakby napisac ze zamiast kotleta sojowego w wersji niewege mozna uzyc schabowego ;)
OdpowiedzUsuńBo przepis może posłużyć jako inspiracja dla nie-vegan! Tak trudno to zrozumieć???
UsuńSuper :) cukru kokosowego muszę w końcu spróbować ;)
OdpowiedzUsuńpyszne :) Robiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo atrakcyjne, oczywiście wybieram wersję wegańską :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie :P
OdpowiedzUsuńTe piegowate babeczki są śliczne : )
OdpowiedzUsuńJak to fajnie wygląda :p
OdpowiedzUsuńSuper :)
Bardzo fajny deserek :-) super wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńTen cukier to coś dla mnie, chętnie bym go zakupiła ! Gdzie nabyłaś swój ?
OdpowiedzUsuńJa swój kupiłam w markecie na dziale zdrowa żywność w E.Leclerc ale widziałam też w Lewiatanie, fajne ceny mają też w sklepach internetowych lub na allegro, zwłaszcza jeśli chcemy zamówić większą ilość :):)
UsuńSuper taki deserek, a z chia jeszcze nic nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńAle to pięknie wygląda! *.*
OdpowiedzUsuńJak ten deser ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCo oznacza zapis "1-2 agaru lub żelatyny" ? Pół opakowania?
OdpowiedzUsuńJuż poprawiam miała być łyżka 1 lub 2 chyba, że na opakowaniu jest napisana inna proporcja na taką ilość.
UsuńSuper wyglada ��
OdpowiedzUsuń