Dla niektórych może wydawać się dziwne, żeby kisić kalafior, ale skoro kisimy ogórki to czemu nie spróbować tego samego z innymi warzywami, jeśli nadal nie jesteście przekonani to może przekonają was zdrowotne właściwości kalafiora i kiszonek.
Po pierwsze taki kalafior jest surowy co oznacza, że nie podnosi się jego indeks glikemiczny oraz nie giną zawarte w nim cenne witaminy, minerały i antyoksydanty w tym najważniejszy z nich sulforan (o udowodnionym działaniu przeciwnowotworowym) Niski indeks glikemiczny oznacza niższy poziom cukru we krwi po jego zjedzeniu co jest szczególnie ważne dla osób z podwyższonym poziomem cukru we krwi, ale także dla osób odchudzających się.
Z kolei jeśli chodzi o prozdrowotne właściwości kiszonych warzyw to warto wiedzieć, że kiszone warzywa tracą kalorie i zyskują dodatkowe witaminy (głównie witaminy z grupy B), a już obecne w nich witaminy głównie A i C stają się bardziej stabilne i lepiej przyswajalne, dodatkowo kiszonki wspomagają odchudzanie, polepszają trawienie, zwiększają odporność, wspomagają florę bakteryjną przewodu pokarmowego, która stała się w ostatnich latam przedmiotem wielu badań naukowych, ponieważ wykazano, że bakterie probiotyczne flory jelitowej pełnią kluczową rolę w zapobieganiu powstawania nowotworów, cukrzycy i chorób układu krążenia, dlatego tym bardziej powinniśmy o nią zadbać.
Najzdrowsze są kiszonki własnej produkcji, przede wszystkim dlatego, że zawierają mniej soli ( 1 łyżeczka na litr zalewy) te kupne zazwyczaj są bardzo słone co nie jest wskazane dla osób z nadciśnieniem. Jeśli nadal wam mało, to dodam, że w żółtym kalafiorze jest jeszcze dodatkowo zawarta kurkuma, (o jej wspaniałych właściwościach pisałam tutaj), a w różowym burak, który zawiera mnóstwo cennych związków w tym najbardziej znaną betainę o udowodnionych właściwościach przeciwnowotworowych. Dodam jeszcze, że kiszonki robi się bardzo szybko i smakują wyśmienicie.
Składniki : ( na dwa 3 słoiki jeden 1,5 l i dwa litrowe) - 2 kalafiory średniej wielkości - 1 łyżeczka curry - 1 łyżeczka kurkumy - 3-4 małe buraczki - 3 papryczki chili (świeże lub suszone) - 3 ząbki czosnku - 6 ziarenek ziela angielskiego - 6 liści laurowych - kilka liści (chrzanu, wiśni lub porzeczki) - kawałek korzenia chrzanu - kilka gałązek suszonego kopru
Najlepiej dodać jak najwięcej dodatków z tej listy, ponieważ oprócz walorów smakowych mają one również inne właściwości np czosnek i chili chronią przed rozwojem szkodliwych bakterii i pleśni, liście drzew owocowych dzięki garbnikom powodują, że warzywa zachowują jędrność i nie są zbyt miękkie, dodatkowo przyprawy i liście wspomagają fermentacje i produkcje kwasu mlekowego.
Przygotowanie : Zagotować wodę ze solą w proporcji 1 łyżka na 1 litr wody, w słoikach ułożyć na dnie liście, papryczki, czosnek, chrzan i pozostałe składniki następnie układać dosyć ciasno różyczki kalafiora, do jednego słoika wkładamy pokrojone na plasterki i obrane buraczki natomiast do drugiego dodajemy po łyżeczce curry i kurkumy, zalewamy wodą z solą i zamykamy szczelnie słoiki, układamy je na ściereczce lub ręczniku, ponieważ mogą kapać, pozostawić je w temperaturze pokojowej na około 2-3 dni po tym czasie najlepiej wynieść je do piwnicy/spiżarni lub w inne ciemne miejsce najlepiej o niższej temperaturze niż pokojowa, kalafiory powinny być gotowe po około 5-7 dni od odstawienia, w odpowiedniej temperaturze mogą być przechowywane nawet kilka miesięcy pod warunkiem, że nic nie wystaje ponad powierzchnie. Smacznego :)
Dzisiaj przepis na pyszny mus jabłkowo dyniowy, który można zrobić w wersji bezcukrowej lub z dodatkiem niewielkiej ilości miodu lub syropu z agawy, mus ten może posłużyć nam jako pyszny zamiennik dżemu lub jako pyszna baza do ciasteczek lub muffin dyniowych (przepisy wkrótce na blogu)
Składniki : - 1 średnia dynia (ok 1 kg) - 4-5 jabłek - 4-5 łyżek nasion chia - 1-2 łyżki miodu (opcjonalnie) Przygotowanie : Dynię obrać, wydrążyć i pokroić w kostkę, umieścić w garnku i zalać wodą tak, żeby przykrywała całą dynię, gotować do miękkości (ok 15-20 minut w zależności od dyni) w tym czasie obrać i pokroić w kostkę jabłka, podpróżyć na suchej patelni, do miękkości, podlewając co jakiś czas wodą, gdy dynia się ugotuje, odlać wodę dodać jabłka, zblendować, następnie chwilę gotować i dodać nasiona chia, w zależności od rodzaju dyni oraz od tego jaką konsystencję musu chcemy uzyskać można dodać mniej lub więcej nasion chia, należy pamiętać, że gdy mus ostygnie jeszcze trochę zgęstnieje, jeśli mus wydaje nam się za mało słodki można dodać do niego miodu (najlepiej po ostygnięciu musu, wtedy miód nie straci swoich właściwości)
W końcu nadszedł długo przeze mnie oczekiwany sezon na dynię, jak tylko gdzieś ją spotkacie to koniecznie ją kupcie,ponieważ można z niej zrobić wiele wspaniałych rzeczy, dzisiaj mam dla was przepis na zupę krem z dyni, juro natomiast zapraszam was na pyszny mus z dyni i jabłek z dodatkiem nasion chia, a także na pyszny wegański pasztet.
Przygotowanie : Czosnek i cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na łyżce oleju/oliwy w garnku, następnie dodać obraną i pokrojoną w kostkę dynię (pozbawioną miąższu i pestek), zalać wywarem i gotować do miękkości, doprawić przyprawami wedle uznania (zależy od tego jaki mamy wywar), następnie zmiksować na krem, podawać z pestkami dyni i słonecznika (które możemy podpiec na suchej patelce przez kilka minut) oraz z tofu lub kozim serem. Smacznego:)
Jeśli lubicie ciecierzycę to na pewno posmakują wam te muffiny, które są o wiele bardziej zdrową wersją tych tradycyjnych, po pierwsze nie trzeba ich piec, mają bardzo dużo białka z ciecierzycy i orzechów, zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe, dodatkowo zawierają miód, który niepoddawany obróbce termicznej zachowuje wszystkie swoje właściwości oraz bardzo zdrowy olej kokosowy, jeśli zastanawiacie się nad tym czy ciecierzyca równie dobrze smakuje na słodko to musicie koniecznie sprawdzić, jeśli natomiast nie lubicie albo unikacie kawy, można bez problemu ją pominąć albo zastąpić sproszkowaną zieloną herbatą matcha, można dodać kakao lub karob, w wersji wegańskiej oczywiście miód można zastąpić syropem z agawy lub innym słodem :) Zainspirowałam się tym przepisem
Składniki : - 2 szklanki ugotowanej ciecierzycy - 2-3 łyżki oleju kokosowego - 2-3 łyżki miodu lub syropu z agawy - 1/4 szklanki orzechów laskowych + 2 łyżki do posypania na wierzch ( ja użyłam orzechów laskowych skworcu do kupienia tutaj ) - 1 łyżeczka kawy/kakao/karobu/zielonej herbaty
Przygotowanie : Ciecierzycę zblendować na krem razem z orzechami, dodać olej, miód i kawę wymieszać na gładką masę, posypać orzechami i wyłożyć do silikonowych foremek na muffiny i włożyć na 1-2 h do zamrażarki.
Dzisiaj przepis na malinowo cytrynowe ciasto owsiane, z tajemniczym składnikiem, które jest po prostu niesamowite, wilgotne w środku, chrupiące na zewnątrz i tak mi smakuje, że nie mogę przestać go jeść, muszę się wam przyznać, że jest to jedno z lepszych ciast jakie robiłam dlatego koniecznie musicie go spróbować, mam nadzieje, że również wam posmakuje :)
Składniki : - 2 szklanki mąki owsianej ( zmielonych płatków owsianych) - szczypta soli - 1 mały jogurt naturalny (180 g) - 1/2 szklanki oleju ( ja użyłam rafinowanego rzepakowego) - 1/3 szklanki ksylitolu (lub innego słodu ) - 2 jajka - 1 szklanka cukinii ( startej na małych oczkach tarki) - 1 szklanka malin - sok z połówki cytryny Przygotowanie : W misce umieścić olej, jajka i cukier, i miksować przez chwilę, następnie dodać cukinie, jogurt, mąkę, sól, maliny i sok z cytryny, wymieszać wszystko łyżką, masę wylać na blaszkę keksówkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok 45 minut w temperaturze 175 stopni, ciasto wyjąć z blaszki dopiero po ostygnięciu bo może się przykleić do papieru, ciasto po ostygnięciu jest wilgotne w środku. Smacznego :)
